Stomatolog, dentysta – Pruszków – Risorius

Pruszków
ul. Ołówkowa 1e,
tel. 512 811 301

Zarejestruj się



Żyrardów
ul. Limanowskiego 30
tel. 512 810 402

Zarejestruj się

O ważnej słabości polskich lekarzy

Zarówno anegdoty branżowe, jak i rodzima kinematografia od lat sięgają po zdarzenia z poczekalni, oraz gabinetów poszukując gorzkiej ironii. Na początek anegdota z (nie)odległych czasów i z pewnością nieodległej galaktyki. Do pewnego ważnego profesora (a może nawet generała) przyszła pacjentka krocząc ledwo wsparta na ramieniu męża, chodziło chyba o kręgosłup. Znany profesor bez słowa zgasił papierosa w popielniczce i nie podnosząc wzroku wydał dyspozycję: – zdjęcie. Nie czekając na pozwolenie profesora petentka usiadła nieśmiało na krześle, a mąż podał zdjęcie. Profesor zlustrował je szybko i krótko zakomunikował: – za dwa tygodnie operacja. Pani zszokowana, mąż zachowując odrobinę przytomności zapytał: – Panie profesorze, czy jest inne wyjście ? Na to zapytany odparł stanowczo: – oczywiście, z tyłu za Państwem.

W archiwach sztuki filmowej także znajdujemy takie ciekawostki jak ta:

A teraz poważnie… co takiego powoduje, że polscy medycy mają problem z prowadzeniem relacji z pacjentem, komunikacją i empatią. Czy to nieuzasadnione i głęboko wpojone przekonanie o swojej wyższości z racji uprawianego zawodu ? A może brak wzorców ? I dlaczego jakoś odnajdują się w bardziej wymagających krajach np. skandynawskich?

Tajemnicą poliszynela jest to, że atmosfera kształcenia przypomina raczej kompanię jednostki wojskowej niż naukowe jednostki cywilne. Relacje mistrz uczeń to dziś co do zasady  wspomnienia, a w relacji pan-poddany adepci służą głównie  jako darmowa siła do realizacji rozmaitych zadań na rzecz panów. W klimacie niedoborów finansowych (typu wyczerpywanie kontraktów po kwartale) i niedostatków etycznych do zawodu wchodzą zdeterminowani na ucieczkę do „lepszego” świata lub co gorsza ci z przetrąconym kręgosłupem i skrzywionym postrzeganiem świata wyżywający się na otoczeniu za doznane krzywdy.

W tym całym sosie na „miękkie” kwestie (a nawet tak poważne jak waga eliminacji bólu w procesie terapii) nie starcza czasu. Nie ma zrozumienia co do tego, że pacjent poza kwestiami medycznymi jest klientem. Klientem, który płaci za usługi (nawet wtedy gdy dzieje się to za pośrednictwem ubezpieczenia zdrowotnego) i któremu chociażby z tego powodu należy się rzetelna usługa i szacunek. Pomijając wszystkie kwestie moralne i etyczne związane z wyborem tego a nie innego zawodu i szczególne oczekiwania od jego przedstawicieli.

W raporcie „Health at a Glance 2015” wydanym przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) znalazł się podrozdział poświęcony temu, jak pacjenci oceniają jakość komunikacji z lekarzem w gabinecie.

Polscy lekarze wypadli w tym zestawieniu bardzo słabo – nie tylko znaleźli się na końcu, ale jeszcze ze znaczną stratą do reszty krajów.

http://www.oecd.org/health/health-systems/health-at-a-glance-19991312.htm

 Zaledwie 33,6% polskich pacjentów uważa, że lekarze dają im możliwość zadawania pytań i dzielenia się obawami czy wątpliwościami. Dla porównania w Belgii taką odpowiedź dało 97,7% respondentów, a w Czechach 94%. Średnia dla 19 krajów OECD to 85%. Tylko 69,5% polskich respondentów przyznało, że lekarze dostarczają im jasnych i zrozumiałych wyjaśnień. W Belgii wskaźnik ten wyniósł 97,8%, a średnia to 87,9%. Czas trwania wizyty w gabinecie za wystarczający uznało 59,6% polskich pacjentów – i w tym przypadku był to wynik zamykający tabelę (w zajmującej przedostatnie miejsce Szwecji było to 78,3% pacjentów). Po raz kolejny najwięcej zadowolonych pacjentów to mieszkańcy Belgii (97%). Średnia wyniosła 84,9%. Tylko 47,9% polskich pacjentów czuje się włączana przez lekarza w proces podejmowania decyzji dotyczących leczenia. Średnia OECD-19 wyniosła 81,3%, a w państwie, które znalazło się na przedostatnim miejscu – Hiszpanii – pozytywną ocenę w tej kategorii wystawiło swoim lekarzom 62,1% ankietowanych pacjentów. 

Jedynym pocieszeniem jest fakt, że te wyniki i tak są lepsze dla Polski od tych zawartych w raporcie z 2010 roku.

Staramy się z tym stereotypem walczyć jak możemy. Jeśli macie przekonanie, że  współpracujący z nami lekarze, bądź asysta nie odpowiedziała na Wasze oczekiwania, pytania, prośby to  dajcie nam znać na risorius@risorius.pl. Poprawimy się w pracy z Wami, szanowni Pacjenci.

 

 

umów się na wizytę

    Wypełnij i wyślij formularz, a my postaramy się odezwać do Ciebie w ciągu kilku najbliższych godzin!

    Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych i akceptuję politykę prywatności.

    Administratorem danych osobowych jest Risorius Stomatologia Renata Sznajder, Olówkowa 1A lok92, Przychodnia Ordynatorska, 05-800 Pruszków. Pani(a) dane zbierane są w celu przeprowadzenia procesu rejestracji na wizytę w naszej placówce. Podstawą przetwarzania danych jest Pani(a) zgoda. Dane przetwarzane będą przez okres niezbędny do realizacji umówionej wizyty. Ma Pan(i) prawo dostępu do swoich danych, prawo do ich poprawienia, sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu do przetwarzania, a także wniesienia skargi do organu nadzorczego. Zgoda jest dobrowolna i świadoma, jednakże niezbędna do przeprowadzenia procesu rejestracji na wizytę.

    Call Now Button
    Call Now ButtonUmów wizytę